Oznaczanie faktur w Gmail [n8n]
Banalna ale super użyteczna automatyzacja, której sam na co dzień używam.
O jaką automatyzację chodzi? O automatyczne oznaczanie faktur!
Dlaczego ta automatyzacja jest tak użyteczna?
- Bo wcześniej gubiłem albo pomijałem większość faktur.
- Bo jak przychodziła wiadomość od Marty (naszej Office Managerki), że muszę dostarczyć faktury, to ten dzień mogłem uznać za stracony, a moje plany przeważnie zostały pokrzyżowane.
- Bo szukanie dziesiątek faktur to totalna strata czasu.
Jak to działa?
Za każdym razem, kiedy przyjdzie do mnie wiadomość email, automat ją czyta, sprawdza kilka warunków (wyjątków), a następnie decyduje, czy oznaczyć ją specjalną etykietą - "FV dla księgowej".
Dlaczego jest tak użyteczna?
Bo wykorzystujemy tutaj LLM'a, czyli "mózg", który dosłownie czyta treść maila i decyduje na podstawie kontekstu, czy dotyczy on płatności i czy może zawierać fakturę.
Jakie mogą być wyjątki?
Przykładowo, nie chcę oznaczać FV, które wysyłamy klientom (też automatycznie), a ja dostaję je tylko do wiadomości - żeby móc je szybko zweryfikować w przypadku problemów.
Innym wyjątkiem są konkretne adresy email - np. Marty, naszej Office Managerki, bo zdarza się, że mi na maile z fakturami odpowiada. Po co mam ponownie oznaczać etykietą.